Teksty DÜPĄ
Teksty zespołu Düpą autorstwa Piotra Marka











HOŻA MOYRA
Ey rastafaraje kłamią
rastafaraje mamią
rastafaraje kłamią mamią mamią kłamiączarnego boga widzą na naszym niebie
mamią cudzą wiarą –
okłamują nas i siebieEy Hoża Moyra – rastafarajom woyna
Ey Hoża Moyra – rastafarajom woyna
Ey Hoża Moyra – rastafarajom woyna
Babilon nie spłonie woda w ortalionie
Babilon nie spłonie woda w ortalionieHydrocefalus był u wód
annanocefalus bez-muzgi płód
lues kerembi w kroczu się kłębi
bigos kąpie się w przerębliMuha f cüksze – figa z makiem
fruwa kelner z pasternakiem
plaster szynki w zwój tektury
sperma w sprayu – Bongo Fiury
Mały ogon – Wielka Dupa
Muha f cüksze – dziecko trupaWyje w kłębach dymu rozchełstana Zdzira
o miłości śpiewa w hotelowych wyrach
na pulsiebidetu i nadziei że jutro
zabiją tysiąc kretów będzie miała futroCiepły ślimak ucho liże
w szyje dmą gorące ryje
szerzej bliżej szybciej wyżej
w szyje dmą gorące ryje
szybciej szybciej do bigbitu
w szyje dmą gorące ryje
tu po wierzchu aż do szczytu
krzywa rośnie diagram sprzyja
ullaija ullaija
do bigbitu do bigbitu
albo rege – kilo kitu u sufitu
Babaluba
Usiasiusia!
Pizda mamy chuj tatusia
Pisior stryja smętnie wisi
Szparę babki liżą mnisi
Chrzestna z kotem pizdę kisi
Sistra spija szczoch z kielicha
Braciak zdradza swoją żonę
Liżąc kota pod ogonem
Żona brata zaś po nocy
Strzela sobie w pizdę z procy
Babaluba ba!Naszczać dzieciom do kołyski
Teściom swoim osrać pyski
Granat swojej żonie w kapsko
Waląc przy tym konia gracko
Butem w bebech charkiem w oko
Zjeżdżaj zdziro won wywłoko
Babaluba ba!Jebać dupcyć i pierdolić
Lizać cipę kto się boi
Druta ciągnąć chuja ssać
I na wentylator srać
Dymać w srakę sadzić w cyce
A łechtaczkę ostrym szpicem
Walić pieprzyć rypać grzać
Pierdolona kurwa mać
Lecą z dupy kłęby dymu
Lecz nie mogę znaleźć rymu
Babaluba ba!
Muha f cuksze
Mucha w cukrze figa z makiem
Fruwa kelner z pasternakiem
Plaster szynki w zwój tektury
Sperma w sprayu Bongo Fiury
Mały ogon wielka dupa
Mucha w cukrze dziecko trupaDobranocka kotek zasnął
Totolotek twoją szansą
Na ekranie szał w Iranie
Potem tańczą gołe panieWraca z Troi szejk Jerbuti
Na tandecie buta kupił
W czoło wali topór z gumy
Bulgot dziupli Bongo FiuryMały ogon wielka dupa
Mucha w cukrze dziecko trupaHeavy metal plakat woła
Coraz więcej świąt kościoła
Ewa z fiatem nie wyrabia
Wąż dolara ma na wabiaAdam wodą truje wrzoda
Świeża woda zdrowia dodaMały ogon wielka dupa
Mucha w cukrze mleczna zupaDobranocka kotek zasnął
Totolotek twoją szansą
Na ekranie szał w Iranie
Potem tańczą gołe panieWraca z Troi szejk Jerbuti
Na tandecie buta kupił
W czoło wali topór z gumy
Bulgot dziupli Bongo Fiury
Wiara jest jak dupa
Bo wiara jest jak dupa, trzeba ja mieć.
Na górze rosną róże, na dole stoi cieć
Nim na te górę wejdziesz dogoni cię śmierć
Nim na te górę wejdziesz dogoni cię śmierć
Bo nie ma prawdy na ziemi, nie szukaj jej w niebie
Chcesz zmienić ten świat to zacznij od siebie
Bo nie ma prawdy na ziemi, nie szukaj jej w niebie
Chcesz zmienić ten świat to zacznij od siebie
I nie wierz nikomu, rzadko ufaj sobie.
Uśniesz na moment, obudzisz się w grobie
Twoje ciało zgnije i spróchnieją kości
A miernota pozostanie gorsza od nicości
Bo nie ma prawdy na ziemi, nie szukaj jej w niebie
Chcesz zmienić ten świat to zacznij od siebie
Kapłani Szatana (Msza IV)
Na końcu Wszechświata
na samej jego krawędzi
z rajskiego jabłka
Lucyper bimber pędzi
Szatan nie śpi a zły czuwa
Czarcia orgia u BelzebubaSiedzą diabły – siedzą mnichy
chłepcą flaki – żują kichy
trupi jad sączy do fosy
wokół zwałem trup gnijący
żółte kości zewsząd sterczą
stosem leżą martwe sercaMatka Ewa dupą rzyga
w dziub ją wali stary strzyga
cztery wielkie ośmiornice
rżną Adama w odbytnicę
Wyro Pudla
Kochaj mnie /duszą/
Kochaj mnie sercem /całym/
Kochaj mnie ciałemPrzytul mnie czule / kiziaj mnie
Całuj gorąco miziaj i buzeruj/Szelest twych ust
szept włosów
puch piersi
motyl dłoni / Chodzi żuczek po paluszku
a paluszek po pępuszku/
Kochaj ciałem
Kochaj sercem
Kochaj mnie
Kochaj
W krainie ciemności (Mrok)
Coraz wolniej bije tętno światła
Ostatni oddech ginącego życia
W krainie ciemności rodzi się mrok
Za mną czai się demon nocy – Lęk
Duchy wciągają mnie w wir tajemnicy
W myślach twoich ciemność śmierci
W oczach twoich czerwień krwi
Pęka w rękach szklanka z wódką
Rozpierdala myśli ci
Zwierasz pięść z radością dziką
Krew i wódkę spijasz z niej
Dziwisz się że to smakuje
Krwawą Mary z dłoni chlej
Świat wiruje za mgłą białą
Pulsującej ciszy snem
Rozpierdolę wszystko wkoło
Potem sam powieszę się
Rege kocia muzyka
Rege – kocia muzyka
Kocia muzyka rege
Miałczy i utyka
Rege kocia muzykaKulawy kocur za pogrzebem
Kocia muzyka rege
Miałczy i utyka
Rege kocia muzyka
Inter Rege Nacjonal (Bela Pupa)
Bella Puppa la dolczewita kokakola e nutella
Bella Puppa la dolczewita kokakola mortadelaMy pału pałuczili samonastojaszczije bikbity
Samonastojaszczije bikbity pałuczili rege – rege
regenerierijujuszczuju – ju emulsiju – juDer wurst brot unt szinken hat
der wirt noh ale tage satMętna ose słar pur tla mą grupą Düpą
se slar że tre dupą o tretuarOłwerdrajf ent krasower
Rowernewertugewerpulower
Ćmiła baba mak
Ćmiła baba mak, nie wiedziała jak
Dziadek wiedział, że ma przedział a chinki na wspak
Żarzy baba mak, dziadek pyk i śpiewa tak:
Mam złotą głowę a śpiki brylantowe
Syfa młodsza córka, a synek ogórka
Żona ma raka brat to szmata
Jego dupa to żyleta
można sie nią golićBaba z dziadem mak pykają,
Kury na kocie grzeszą zgrają
Żarzy baba mak dziadek pyk i śpiewa tak
Ćmiła baba mak, nie wiedziała jak
Dziadek wiedział, że ma przedział a chinki na wspak
Ćmiła baba mak, nie wiedziała jak
Dziadek wiedział, że ma przedział a chinki na wspak
Żarzy baba mak
Menda
Menda wszawa – wesz kulawa
Menda wszawa – wesz kulawaWygzda poszła
Kordelas Wzdągiel sadził Prusta Dżejsa
w usta ałł wrzasnęły glizdy wylizujące
watę z pizdy chłełbełtypokrako plwają
krwawą sraką ryyyk hucinadrucie
Wsągielwygzdałorgasczucia
agumowyszepthujarozpływasięwustach
jaknieświerzallangustaMenda wszawa – wesz kulawa
Kotek mamrotek (Tramwaj)
Tramwaj pełen pawianów ciągną pasiaste wieprze
na przystanku stado tapirów z trudem wdycha powietrze
Buum! Wielka kraksa na zakręcie
To hipopotam cierpiąc na wzdęcie
Uszkodził szyny gromkim pierdnięciem
Gromadka kruków wracała z zakupów,
Rozsypał się im cały karton żuków,
Mrówkojad wpadł na jeżozwierza,
Koala zaprawiacz oczom nie dowierzał
Czarny goryl, małpy kawał
Z nóg się zwalił, pewnie zawał
Skunks nasmrodził tak straszliwie,
Że spadł z drzewa śpiąc leniwiec
Draki narobiły kozy
Ktoś im buchnął korę z brzozy
A mój kotek Mamrotek spokojnie siknął w wióry
I pognał do delikatesów podglądać gołe kury
Ubarwienie (Kolory)
Czerwony – to miłość
żółty – to zazdrość
zielony – to nadzieja – dzieja
– dzieja
– dzieja
biały – Mercedes
fioletowy – kardynał
niebieski – milicjant
zielony jest dolar – dolar
– dolar
– dolar
Czarny – to nienawiść
czarny – to śmierć
Tango spiżowy ratler
To spiżowy ratler
wlecze szkielet wokalistki
na spacer
Teksty autorstwa Piotra Marka na płycie zespołu Düpą, tekst „Narodziny Zbigniewa” autorstwa Jana Łomnickiego (Jan Sam Autor)








You must be logged in to post a comment.